Warsztat: T-54B część pierwsza
Tak się jakoś złożyło, że w tym roku w mojej ulubionej skali złożyłem raptem jeden czołg, który w dodatku nie wygląda jak czołg 🤣🤣
Sytuację ma odmienić tytułowy T-54B z Trumpetera w 1/72.
Z badań internetowych wynika, że to bardziej wersja eksportowa używana w Chinach. Mniejsza grunt, że moja skala.
Największy minus układu jezdnego to gumowe gąsienice. Wykonanie tak charakterystycznego zwisu jest uciążliwe. Tutaj konkurencja w postaci modelu Revell bezapelacyjnie wygrywa - segmentowe gąsienice są o wiele lepsze.
Dzięki mnie, że Trumpeter nie wpadł na pomysł odnowienia serii T-54/55. W sumie pozostałe współczesne czołgi rosyjskie mają zdecydowanie lepiej tą sprawę zrobioną.
Tak czy inaczej gumowe bandaże kół to kolor AK11027 Rubber Black. Natomiast główny kolor, który będzie użyty w zasadzie wszędzie to AK11159 Russian Green.
Co do spasowania elementów nie mam jakiś większych zastrzeżeń.
Gąsienice o dziwo po pierwsze pasują i jest jeszcze trochę luzu - jak ktoś ma chęć zrobienia zwisu. Co ciekawe przynajmniej u mnie po każdej ze stron wyszło pewne odchylenie skrajnych kół - Revell tak nie miał.
Komentarze
Prześlij komentarz