Warsztat: Me-262 część pierwsza

ETAP pierwszy
W sumie to pomalowanie kokpitu lub jego wersji bardzo zubożonej to jakieś 3 minuty. Kolor RLM66.

Naładowałem ciężaru do oporu w sumie.
Pierwszy raz od dawna użyłem szpachli. Zmywać jej nadmiar można na bieżąco, bo zostaje tam gdzie zostać miała.
Jeden z boków musiałem szlifować, bo był nadmiar materiału.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Warsztat: Panzer IV

Warsztat: M142 Himars